czwartek, 22 marca 2012

Epilog.
~~Narrator~~
Pogrzeb Isabelle odbył się 29 listopada. Przyszli wszyscy jej znajomi.
Mama tragicznie zmarłej dziewczyny wpadła w depresję. Nie mogła dojść
do siebie, po tym, co się stało.
Jej ukochana córka rzuciła się z mostu, po to, aby być ze swoją
miłością. Wiedziała, że będzie jej tam lepiej. Pogrzeb Harrego
odbył się w tym samym dniu, ale o innej godzinie. Groby były
położone obok siebie. Patrycja i Karolina zostały pochowane na tym
samym cmentarzu co Izabela i Harry. Jego ciało przewieziono
do Polski. Tak chciała jego mama. Rodzicielka Izy, zaczęła pisać
list. Przed tym zażyła pudełko tabletek. Ręka zaczęła odmawiać
jej posłuszeństwa. Skończyło się na słowach: ' Przepraszam, ale
nie wytrzymałam tego dłużej. Musiałam to zrobić. Wybaczcie.' List skierowała
do rodziny, która miała następnego dnia przyjechać.
Nie mogła już poruszać ręką. Spadła z łóżka, prosto na
podłogę. Nie podniosła się już nigdy ... Gdy rodzina przyjechała
uchylając drzwi wszyscy zobaczyli ją martwą. Odczytali list, z łzami
opadającymi na ich policzki. Nie ścierali ich. Pozwalali by swobodnie
jak strumyk spłynęły im po twarzy. 

KONIEC.

***

No to koniec opowiadania. Fajnie pisało się to. Pozdrawiam wszystkich, którzy czytali to, co piszemy. Epilog mógł być dłuższy, ale nie mam czego wymyślić.  Dziękujemy za wszystkie głosy, za obserwatorów, i komentarze. Nawet te złe. Miło nam, że chociaż nielicznym podoba się nasze opowiadanie.
Nowe opowiadania :))

3 komentarze:

  1. nowy na making-same-mistakes.blogspot.com. zapraszam .

    OdpowiedzUsuń
  2. Kocham ten blog ! Czekam na NN .



    P S . Zapraszam na nową odsłonę Skins`ów ! -- > http://skins-new-version.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Nice post! This is amazing! ^^ You have a great blog, mind to follow each other? :) I'm a Directioner too!

    See you soon on my blog!

    OdpowiedzUsuń