środa, 7 marca 2012

Rozdział 23.

*Izabela*
Wszyscy się bardzo ucieszyli, gdy zobaczyli Karolinę, która otworzyła w koncu swoje piękne,
ciemno-brązowe oczy. Nie wyglądała dobrze i musiała zostać jeszcze 2 dni w szpitalu.
Zayn cały czas troszczył się o nią i siedział przez dnie i noce obok jej łóżka.
Codziennie przynosił jej świeże warzywa i owoce, a także bukiety kwiatów.
Najbardziej lubiła róże, które cały czas dostawała od swojego ukochanego.
Jej mama nie dowierzała własnym oczom, że on sie o nia tak troszczy.
Myślała, że to tylko przejściowa miłość, która i tak po paru miesiącach zniknie, ale się myliła...
Po dwóch dniach, od wypadku mogliśmy juz zabrać Karolcię do domu.
Każdy był szczęsliwy. Najbardziej z tego cieszył się Zayn. Pojechaliśmy najpierw
do domu chłopaków, który znajdował się w Bristolu, a potem do Londynu.
Podróż trwała 2 godziny. Samochodem w którym jechaliśmy ja, mój chłopak, Zayn i Karolina
prowadził Hazza, ponieważ Zayn był za bardzo rozkojarzony i zajęty swoją dziewczyną.
Co prawda Karolina była jeszcze troszeczkę poobijana, ale to nie groziło jej zdrowiu, bądź zyciu.
Gdy dotarliśmy na miejsce, rzeczy Caroline z bagażnika wyniósł Harry, a Zayn wniósł na rękach
ją na górę. Usiadła wygodnie na swoim ogromnym łóżku, a on obok niej.  Karolina musiała
jeszcze odpoczywać, ale i tak wszystko chciała robić sama.
-Iza co masz do prania, to może w końcu wezmę się za coś ?- zapytała.
-Nawet mnie nie denerwuj. Co ci lekarz powiedział ? Żebyś odpowczywała tak ?
Więc nie ma mowy, abyś robiła pranie. To ci mówię od razu. - powiedziałam.
-No tak, ale...- powiedziała, ale w słowa weszła jej mama.
-Nie ma żadnego "ale", Iza dobrze mówi, a ja się zajmę tym praniem.
-No dobrze, już dobrze.- powiedziała.
Niestety chłopaki już musieli iść, aby wyszykować się do szkoły. Wszystkie klasy miały wstępny sprawdzian.
Ja zupełnie zapomniałam, byłam zawsze pilną i dobrą uczennicą, ale w końcu
moja najlepsza przyjaciółka miała wypadek...
-Iza, ty też zapomniałaś o tym sprawdzianie ?- zapytała Patrycja.
-Tak, my wszystkie pewnie zapomniałyśmy, prawda Karolina ?- zapytałam, ale po chwili zorientowałam się,
że Karolina zasnęła, i wtedy ja i Patrycja wyszłysmy po cichutku z jej pokoju.
Od razu poszłyśmy do książek. Zadzwoniłam do chopaków i powiedziałam im, że
jutro jest ten sprawdzian i oczywiście oni też zapomnieli i dopiero teraz się im
przypomniało, a tak na prawdę to ja im przypomniałam...
Musiałyśmy się ubrać elegancko. Na szczęście, nie musiałyśmy w ten dizen zakładać naszych mundrurków,
ale spódnice. Rano uprasowałam sobie, czarną, satynową  spódnicę przed kolano z kokardą w pasie, miała
ona wyższy stan, do tego biały t-shirt z krótkim rękawkiem i czarna kamizelka.
Do mnie to nie podobne, ale założyłam także czarne szpilki na platformach, tak samo jak Patrycja,
ale ona założyła balerinki na lekkim obcasie. Gdy mielismy już przystąpić do pisania egzaminu
zorientowałam się, że nie mam czarnego długopisu. Chłopak, który siedział obok mnie pozyczył mi.
Wtedy Harry jakoś dziwnie na mnie spojrzał. Tak jakby był zazdrosny... nie wiem czemu...
O to, że pożyczyłam od kogoś czarny długopis ? 
-Jak masz na imię ?- zapytał ten chłopak, po angielsku.
-Isabelle.- odpowiedziałam.- a ty ?
-Justin.- powiedział.
Od razu skojarzyłam sobie z Justinem Bieberem, za którym nie przepadam. Ten chłopak był nawet miły,
ale nigdy nie zastąpił by mi mojego Harry'ego. Justin cały czas mnie rozśmieszał i nie mogłam skupić
się nad egzaminem. Harry bardzo krzywo na to patrzył. Gdy się skończyło pisanie,
Harry wyparował z sali jak szalony. Ja pobiegłam za nim zdejmując po drodze moje czarne szpilki.
Podbiegłam i zapytałam:
- Kochanie co się stało ? Dlaczego tak nagle wybiegłeś ?
- Idź sobie do tamtego chłopaka, nie wiem jak ma na imię...- powiedział.
- To tylko nowo poznany znajomy, przecież wiesz, że to ciebie kocham najbardziej - powiedziałam
i chciałam go pocałować, ale mnie delikatnie odepchnął. Delikatnie, ponieważ miał szacunek do kobiet...

_______________________________________________________
Mamy już 23 rozdział i dziękujemy za wszystkie wejścia i głosy <3
Komentujcie :**

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz