*Izabela*
Harry przygotowywał dla mnie
jakąś przekąskę a ja leżałam na łóżku.
Po 10-ciu minutach przyszedł
Harry z pyszną sałatką owocową:
- Musisz się dobrze odżywiać –
powiedział całując mnie w czoło.
Podziękowałam mu i wzięłam się za
jedzenie. Harry włączył telewizje i zauważyliśmy, że leci powtórka ich koncertu z 29
sierpnia. Myślałam, że się popłaczę bo w wiadomościach krytykowali nas fani.
Mówili, że jesteśmy głupie i naiwne. Że wcale nie kochamy ich za to jak
śpiewają i jacy są tylko myśleli, że chodzi nam tylko o pieniądze. Harry szybko
wyłączył wiadomości i wtulił mnie w swoje ramiona. Płakałam. Nie wiedziałam co
mam robić bo byłyśmy w telewizji i wszystko widziały nasze mamy. Co najgorsze
jest to, że wszyscy nas teraz krytykują.
Usłyszeliśmy
pukanie do drzwi.
*Patrycja*
Weszłam
do pokoju Izy i zobaczyłam ją jak płacze a Harry ją pociesza.
- Co się
stało ! ? - podbiegłam do niej .
Harry włączył telewizję a do pokoju weszła
jeszcze Karolina. Byłyśmy w szoku !!!
Dlaczego fajni mieliby nas krytykować. Przecież nie kocham Louis`a za
pieniądze ale za to jaki jest. Przecież gdyby był idiotą to nigdy bym się w nim
nie zakochała. Karolina również się rozpłakała. Ja jednak byłam twarda. Nagle
zadzwoniła moja komórka:
- Cześć
Patrycja. Oglądasz wiadomości – zapytał Louis ze smutkiem
-
Tak..dlaczego to robią !? – wykrzyczałam – przecież nic nie zrobiłyśmy!
- Ja
wiem..ale nic nie możemy na to poradzić. Ale mam pomysł – odpowiedział
- Jaki?
Poczkaj… włączę na głośnomówiący
- No
więc. Musimy zrobić wywiad. Wy też musicie w nim uczestniczyć. – powiedział
- Tak…
Musimy wyjaśnić fanom całe nieporozumienie! Karolina nie płacz wszystko będzie
dobrze – ujawnił się Zayn.
- A
jeśli nic z tego nie będzie ? – zapytała zapłakana Iza
- Na
pewno jakoś temu zaradzimy..nie martwcie się. Wszystko jest pod kontrolą a my
nie pozwolimy aby ktoś tak mówił o naszych dziewczynach – wykrzyczał bohatersko
Harry.
Nasze
mamy weszły do pokoju i wiedziały dlaczego się tak zamartwiałyśmy.
- Nie
martwcie się – powiedziała ciepło moja mama
-
Wszystko będzie dobrze. Musimy tylko zrobić wywiad w którym będzie
uczestniczyła Isabelle, Caroline i Patricia . – powiedział Harry z uśmiechem.
Godzinę
po tym podjechały po nas dwa samochody. Jeden prowadził Louis a drugi Zayn.
Ja pojechałam
z Louis`Em a Karolcia z Zayn`Em. Po 2-uch godzinach byliśmy w studiu. Tam
czekali na nas reporterzy. Zadawali nam mnóstwo pytań. Na szczęście gdy
przeszliśmy już przez ten tłum weszliśmy do budynku, w którym miał być
przeprowadzany wywiad.
- Zayn !
Co myślisz o swojej fance ?! – zapytał jeden z reporterów.
- To nie
jest moja fanka. To jest moja dziewczyna. – odpowiedział stanowczym głosem
Zayn.
-
Caroline! Dlaczego zakochałaś się w swoim idolu?
- Zayn
nigdy nie był moim idolem. Myślę, że te sprawy są naszymi osobistymi. –
odpowiedziała Karolina.
- Za co kochasz Hrry`ego ? – zapytała reporterka
- Już dosyć pytań do dziewczyn ! Może to nam zadacie jakieś pytania !? – uniósł się Harry
-Za co pokochałeś tę dziewczynę – powiedział wskazując na Izę.
- Ona ma imię. – powiedział oburzony Harry – pokochałem ją za to jaka jest i wiem, że ona odwzajemnia moje uczucia.
- Nie myślisz, że jest z Toba tylko dlatego, że jesteś gwiazdą i masz dużo pieniędzy ? – spytał trzeci reporter.
- Nie !!! Dlaczego tak myślicie ? – powiedział Harry - Co one wam takiego zrobiły?! – dodał Louis.
- Czy oddałbyś każdą marchewkę za to aby zobaczyć się ze swoją ukochaną ? – zapytała reporterka
- Za co kochasz Hrry`ego ? – zapytała reporterka
- Już dosyć pytań do dziewczyn ! Może to nam zadacie jakieś pytania !? – uniósł się Harry
-Za co pokochałeś tę dziewczynę – powiedział wskazując na Izę.
- Ona ma imię. – powiedział oburzony Harry – pokochałem ją za to jaka jest i wiem, że ona odwzajemnia moje uczucia.
- Nie myślisz, że jest z Toba tylko dlatego, że jesteś gwiazdą i masz dużo pieniędzy ? – spytał trzeci reporter.
- Nie !!! Dlaczego tak myślicie ? – powiedział Harry - Co one wam takiego zrobiły?! – dodał Louis.
- Czy oddałbyś każdą marchewkę za to aby zobaczyć się ze swoją ukochaną ? – zapytała reporterka
- TAK
!!! Oddałbym wszystko. Poświęciłbym karierę i jestem na to gotowy. – wykrzyknął
Louis.
Po tych
słowach zrobiło mi się strasznie gorąco. Nie wiedziałam co mam powiedzieć
Louis`owi . pocałowałam go przy wszystkich. Pokazali to w telewizji.
-
Dziękujemy za ten krótki wywiad. Zobaczmy co na to fani – podziękował
dziennikarz i wskazał na fanów.
Oni
darli się. Wznieśli protest i wszyscy wiemy dlaczego. Po prostu są zazdrośni..
a raczej zazdrosne.
- Po
kłopocie – powiedział Harry obejmując Izę.
- Mamy
nadzieję. Ciekawe co by było gdybym związała się z Justinem Bieberem –
powiedziała Iza.
Wszyscy
buchnęli śmiechem. Zayn i Karolina zatrzymali się w jakimś sklepie bo zobaczyli
nową dostawę bejsbolówek.
*Karolina*
- Zobacz
!!! Bejsbolówka z najnowszej kolekcji – wykrzyknął Zayn.
-
Rzeczywiście. Będziesz w niej wyglądał nieziemsko – powiedziałam i pocałowałam
go w usta.
Zayn
kupił sobie tą bluzę i zobaczył też taką samą damską gdy ja patrzyłam cos
innego. Zawołał mnie do siebie :- Caroline !! Chodź znalazłem coś dla ciebie.
- Co
takiego.?
Wtedy
dał mi do przymiarki śliczną bluzę – taką samą jak on sobie kupił tylko, że
damską. Przymierzyłam. Pasowała jak ulał. Zayn założył swoją i objął mnie od
tyłu w przebieralni. Wyjęłam moją komórkę i zrobiłam nam zdjęcie.
*Izabela*
Gdy
byliśmy już u Louis`a zawołał nas do salonu. Była tam wielka plazma więc
postanowiliśmy obejrzeć jakąś komedię na poprawę humoru. Była naprawdę
śmieszna.
15 minut
po filmie przyszli Zayn i Karolina. Oczywiście kupili sobie po nowej
bejsbolówce ale nie tylko. Karolina kupiła mi bardzo fajne niebieskie rurki i
Patrycji takie same ale koloru pomarańczowego. Louis od razu patrzył na nią jak
na jego „BIG CARROTS” .
Żartowaliśmy
i opowiadaliśmy kawały. Wygłupialiśmy się i nagle Zayn powiedział :
- Może
zobaczymy wasze umiejętności vocalne ?
- W tym
raczej nie jesteśmy najlepsze …chyba, że Iza i Karolina – powiedziała Patrycjia
- Na
pewno potraficie ! – wykrzyknął Harry.
Wzięłam
gitarę i zaczęłam grać „Gotta be you” . Wszyscy śpiewaliśmy. Na chwilę chłopaki
przestali i zostałyśmy tylko my. Okazało się, że oni śpiewali najciszej. Louis
powiedział:
-
Wychodzi wam lepiej niż nam !
-
Potwierdzam ! – wykrzyknął Zayn całując Karolcię w policzek.
Harry
również to potwierdził. Myślę, że rzeczywiście nam dobrze poszło.
____________________________________________
Dziękujemy, że tutaj wchodzicie, jesteśmy tutaj dopiero od ponad tygodnia i mamy jak narazie wystarczająca dla nas liczbę wyświetleń. I ejszcze jedno:
Proszę nie kopiujcie tego co piszemy (zwracam się tutaj szczególnie do jednej osoby...)
Prosimy o komentarze. Mamy już przygotowane rozdziały do 22, a dzisiaj będę pracowała nad 23 :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz